Czytając mój poprzedni wpis z serio o organizacji ślubu wiecie już od czego trzeba zacząć. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji przeczytać to zapraszam: Organizujecie wesele? Od tego MUSICIE zacząć!
Czas na wybór daty Waszego ślubu.
Na tym etapie wiecie już jakie macie oczekiwania wobec tego wyjątkowego dnia i zapewne udało Wam się dojść do porozumienia w jakim okresie chcecie go zaplanować. Zaczynamy od roku (bieżący, za rok, dwa czy więcej) a następnie jego pory. Jeśli zależy Wam na konkretnym miesiącu jeszcze bardziej zawężony zostaje obszar poszukiwań.
Data ma znaczenie
Wiele par chce wziąć ślub w dniu który ma dla nich znaczenie. Przykładowo w rocznicę związku, pierwszego pocałunku, zaręczyn, urodziny, rocznicę ślubu rodziców, dziadków lub też w święta wykorzystując popularny okres urlopowy i dni wolne. Jeśli data jest dla Was kluczowa to powinniście zarezerwować ją odpowiednio wcześnie lub też być bardziej elastycznym w kontekście miejsca wesela i innych usługodawców.
Warto na chwilę wrócić do marzeń i zastanowić się co dla Was jest ważniejsze – ślub w wybrany dzień czy ślub w wybranym miejscu / z wybranym zespołem / DJ / fotografem. Oczywiście może się Wam udać zarezerwować wymarzony termin w upragnionym miejscu z najlepszą według Was oprawą muzyczną a całość uwieczniona zostanie przez perfekcyjnych fotografów jednak zazwyczaj o ile nie planujecie ślubu na kilka lat do przodu dostępność usług może być mniejsza a Wasza elastyczność będzie bardzo pożądana.
Wiele par rozważa branie ślubu w święta lub w okolicach długich weekendów. Rozważając taki termin miejcie na uwadze trudność w dostępności usług dla Was i gości (np. kwiatów, fryzjera, makijażysty).
Istnieje również kilka przesądów odnośnie daty ślubu np.: literka „r” w nazwie miesiąca ma zapewnić Wam szczęście lub też, że nie należy brać ślubu w poniedziałki (bo od poniedziałku nie warto zaczynać) i piątki (bo piątek zły początek). Ja przesądna nie jestem i ślub wzięłam w lipcu a uważam nasze małżeństwo za szczęśliwe.
Miejsce jak z bajki
Dla wielu par ważniejsza od symbolicznej daty jest sceneria wydarzenia. Skupiając się na tym warto ograniczyć swoje poszukiwanie daty do kilku miesięcy (pory roku). Podobnie należy zrobić w sytuacji, gdy bez jakiegoś usługodawcy nie wyobrażacie sobie Waszego dnia.
Wypiszcie w tabeli lokale, muzyków, fotografów i innych kluczowych podwykonawców i zaznaczcie jakimi terminami dysponują.
Taka tabela pozwoli to Wam w przejrzysty sposób sprawdzić dostępność i wybrać Wasz dzień.
Rodzinne porady
Moja babcia zawsze mówiła, że jak nie chcesz się słuchać to nie proś o rady. Prawda jest taka, że zawsze znajdzie się ktoś, komu Wasz termin ślubu nie będzie odpowiadał i nawet jeśli wszyscy Wasi goście z początku potwierdzą obecność (nie znam takich przypadków – może dla małych przyjęć) to pozostają również sytuacje losowe, które mogą wpłynąć na udział Waszych gości. Warto w mojej ocenie uwzględnić przy wyborze terminu najbliższych, w szczególności jeśli macie wśród nich inne pary, które są zaręczone i szykują w zbliżonym okresie ślub, bliskich który mieszkają bardzo daleko lub też kobiety w ciąży (w przypadku jeśli planujecie wesele z mniejszym wyprzedzeniem). Zapytajcie czy pasuje im termin gdy będziecie już mieli wstępnie wybrany lub też wstępnie zarezerowane usługi. Jeśli macie dylemat co do dwóch dat być może bliscy pomogą Wam podjąć decyzję.
W tym miejscu mała dygresja osobiście byłam z mężem dwa razy na weselu z noworodkami u mojego chrzestnego oraz u szwagierki. Za pierwszym razem Łucja była z nami na sali i dość wcześnie jak na wesele poszliśmy do domu. Za drugim razem byłam mniej uparta i poprosiłam siostrę o opiekę nad Martą. Były razem w pokoju hotelowym w budynku gdzie odbywało się wesele a my mogliśmy przez to trochę się pobawić. Gdy ślub brali nasi znajomi pomimo że zostaliśmy zaproszeni z dziećmi wiedzieliśmy że w towarzystwie poza naszymi innych w takim wieku nie będzie i tak też starsza córka została u kuzynów a młodsza spędziła ten dzień w pokoju hotelowym nad salą ze swoją babcią (ja biegałam karmić). Moja siostra będąc w dość zaawansowanej ciąży również była na weselu i bez problemu bawiła się z mężem. Ciocia mojego męża, która na codzień mieszka w Australii zorganizowała sobie tak pracę by być na ślubie syna i miesiąc później na naszym. Dlaczego o tym wspominam? Przecież miał być post o wyborze daty ślubu… Piszę to bo chcę byście wiedzieli że jeśli komuś zależy na obecności na Waszym weselu to o ile nie wydarzy się coś losowego to na nim będzie, nie zależnie od tego czy w ciąży czy z daleka. Takich gości właśnie Wam życzę a na tych co wymyślają głupie wymówki szkoda Waszych nerwów, bo ten dzień powinniście spędzić w gronie życzliwych Wam osób.
Nasz ślub odbył się 25.07.2015r. i datę wybraliśmy bo akurat pokrywał się wolny termin w restauracji i zespołu w interesującym nas okresie czasu. Ten dzień zapamiętam do końca życia jako jeden z najszczęśliwszych w moim życiu. A jaka jest data Waszego ślubu?