Wyjeżdżasz często na weekend, czy zdarza się to rzadko? Umiejętność szybkiego pakowania przyda Ci się zawsze! Mam kilka patentów które pozwolą Ci sprawnie spakować walizkę i bez stresu przygotować się do wyjazdu w krótkim czasie. Sprawdzenie miejsca do którego jedziemy i co będzie nam zapewnione to podstawa ale co dalej?

Walizkowy default

Pierwszy krok, który usprawni Ci pakowanie to wybór walizki. Potrzebujesz takiej, do której idealnie mieści się wszystko co niezbędne i lepiej zawsze wziąć jedną większą walizkę niż kilka mniejszych. Metodą prób i błędów okazało się że nam na weekendowy wyjazd najlepiej sprawdzają się torby moomy bagdaddy bag. Po nie zawsze sięgam gdy zaczynam pakowanie rodziny na kilku dniowy wyjazd i mam pewność, że zmieszczę wszystko. Jeśli wyjeżdżam sama pakuję się do walizki na kółkach, rozmiarów samolotowego bagażu podręcznego. Gdy znajdziesz już walizkę idealnych rozmiarów nie tracisz czasu na zastanawianie się, którą zabrać ani na przekładanie rzeczy do innej torby bo zabrakło miejsca.

View this post on Instagram

Dziś na blogu przedstawiam Wam nowe miejsce w Karpaczu które musicie odwiedzić! Mieliśmy niesamowitą przyjemność być w @stacja605 dwa tygodnie po otwarciu i byliśmy zachwyceni! Niesamowite miejsce, tworzone z pomysłem w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Piękne przestronne pokoje, pyszne różnorodne jedzenie i atrakcje dla każdego a wszystko w pięknym otoczeniu. Zobaczcie koniecznie! Link jak zawsze w 👉🏻 bio i dajcie znać jak się Wam podoba w komentarzach. #stacja605 #karpacz2019 #karpacz #karkonosze #śnieżka #dolnyslask #dobrejedzenie #polishmountains #karkonoszemountains #mommybag #daddybag #wyjazd #rodzinnie #nowemiejsce #nowyhotel

A post shared by Lucyna Kowalczyk (@zaprogramowanamama) on

Strój na każdą okazję

Pakując się na kilka dni łatwo przewidzieć co będzie nam potrzebne. Sprawdź prognozę pogody i przygotuj konkretne zestawy ubrań, które wykorzystasz danego dnia wyjazdu – nie tylko usprawni Ci to pakowanie ale także zmniejszy ilość zabieranych rzeczy. Dodatkowo nie będziesz się później zastanawiać co na siebie włożyć. Warto zawsze wziąć jakiś dodatkowy zestaw na wszelki wypadek a jeśli pakujesz małe dzieci to weź 1 dodatkowy zestaw na 2 dni wyjazdu (jeśli jedziemy na 4 dni to biorę 2 dodatkowe komplety, na 5 dni już 3 itd.)

Kosmetyczna zawsze w pogotowiu

Wyjeżdżamy stosunkowo często i w domu zawsze mam przygotowane małe buteleczki i słoiczki (takie jak do samolotu) w których przewożę kosmetyki do kąpieli ale również ulubione kremy. Nie wyobrażam sobie zabierania pełnowymiarowych kosmetyków, bo zajmują wiele miejsca i dużo ważą. Mini buteleczki można kupić w drogeriach czy sklepach typu TK Maxx, Flying Tiger, H&M itp. Znajdziesz je też tutu. Są dostępne osobno jak i w zestawach. Przed użyciem pamiętaj by je podpisać! O ile będziesz pamiętać co do którego pojemnika przełożyłaś teraz, to za kilka tygodniu może to już nie być oczywiste. Przed wyjazdem wystarczy wziąć buteleczki, uzupełnić braki i kosmetyczka gotowa. No dobra, prawie. Zostaje jeszcze kwestia makijażu i fryzury ale o tym za chwilę.

Mini salon w podróży

Podobnie jak w przypadku kosmetyków do pielęgnacji nie wyobrażam sobie zabierania wszystkich kosmetyków do makijażu. Pierwszy krok to znajomość swojego minimum, które trzeba zabrać. Drugi to minimalizacja. W drogeriach można trafić (szczególnie w sezonie wakacyjnym) na świetne zestawy mini kosmetyków w atrakcyjnych cenach. Jeśli wyjeżdzasz często to warto rozważyć taką inwestycję, szczególnie, że nadają się one również świetnie do torebki, by poprawić makijaż w czasie dnia.

Można również podobnie jak w przypadku kosmetyków do higieny przełożyć część z nich do mniejszych pojemników (ja robię tak np. z podkładem). Świetnie sprawdzają się próbki – jednak tylko jeśli masz takie, którym ufasz. Krótki wyjazd to nie najlepszy czas na eksperymenty.

Podobnie postępuję w przypadku produktów do włosów – bez suchego szamponu już się nie ruszam, ale zawsze w małej wersji. Szczotkę do włosów mam kompaktową a pastę do układania fryzury (dla męża) przekładam do małego słoiczka. Ulubione perfumy zabieram w małym atomizerze (również dostępny w drogeriach).

Bez tego ani rusz

Na koniec super sposób na szybki test czy wszystko co potrzebne zabraliśmy. Pakując torby zawsze myślę w kategoriach czynności w ciągu dnia, które będę wykonywać. Najprostszym patentem na weryfikację walizki jest więc zadanie sobie tych pytań:

  • Czy mam w co się ubrać?
  • Czy mam jak się umyć?
  • Czy mam w czym spać?
  • Czy zabrałam dokumenty i pieniądze?

To moje 5 trików na szybkie pakowanie torby. Macie jakieś własne?

Subskrybuj i polub:

Facebook
Facebook
Twitter
YouTube
YouTube
Pinterest
Pinterest
Instagram

Lucyna

Z wykształcenia jestem programistką i logistykiem. Na co dzień żoną i matką, która uwielbia planować, organizować i tworzyć DIY. Szyję, wycinam, wymyślam, tworzę to co mi w sercu gra. Uwielbiam unikatowe projekty a w każdą wykonywaną przeze mnie rzecz wkładam dużo miłości. Jestem pozytywnie zakręcona na punkcie urządzania mieszkania i planowania wesel. W tematyce ślubnej jestem od ponad 10 lat wpierw zdobywając doświadczenie w restauracji a obecnie pomagając moim bliskim narzeczeństwom tworzyć spójną koncepcję i stylistykę wydarzenia pilnując by organizacja przebiegała zgodnie z planem.